Wiktoria Muszyńska zdj. YouTube

Wiktoria Muszyńska – “nowe dni” piosenka, która powala…

Wiktoria Muszyńska – “nowe dni“. A już miałem wyłączyć komputer, by odpocząć wreszcie. Pracowałem całą noc. Jedynie odpoczynek i relaks, gwarantowała mi muzyka, której słuchałem podczas wykonywania kolejnych zadań.

Jako że miałem włączony serwis YouTube, piosenki leciały jedna po drugiej. Niektórych wykonawców słyszałem po kilkanaście razy, więc tak jakoś, nie było to dla mnie coś szczególnego. Lecz gdy pojawiła się piosenka o tytule „nowe dni”, na moment przerwałem pracę, by wsłuchać się w melodię i słowa. Ujęła mnie od samego początku.

Wiktoria Muszyńska – “nowe dni”

Przyjemna ballada, bo tak można określić ten utwór, sprawiła, że mogłem oddać się chwilowemu zapomnieniu. Właściwie to musiałem ją wysłuchać kilka razy pod rząd. W tym czasie zrobiłem sobie kawę i wygodnie oparłem się w moim fotelu. Muzyka pochłonęła mnie bez reszty.

Wiktoria Muszyńska, młoda wokalista z głosem, który można nazwać „otulający”. Nie mam za bardzo wyobraźni do tych porównań, ale takie właśnie mi się nasunęło. Zresztą tekst tej piosenki również „otula”. Opowiada on, no cóż, miałem trudności we wsłuchaniem się dokładnie, o czym mówi, bowiem muzyka jeszcze bardziej wbijała mi się w serce.

Ale ostatecznie – tekst opowiada o uczuciach, jakie ogarniają człowieka, jego pragnieniu „czystego” i spokojnego życia. Przemijanie i to, co jest w danym okresie, jak się czujemy, co chcemy, czego pragniemy. Ten nastrój pór roku, jakoby przez taki tekst przedstawia byt człowieka. Jesteśmy pełni nadziei na lepsze jutro, na bardziej radosne i niemonotonne życie, na nadzieję. Rozmowa z porami roku – można by w ten sposób opowiedzieć, o czym mówi piosenka. Takie jakby zwierzanie się i proszenie tych pór o rozmowę, o spełnienie.

Wspaniała barwa głosu wokalistki potęguje cały klimat piosenki. Akcent i styl, w jakim śpiewa, to delikatny podmuch wiatru, takie przeniesienie się w baśniowy nastrój, który wzbudza fantazję i relaksuje.

Jestem niemal przekonany, że to dzieło w wykonaniu Wiktorii, stanie się ulubioną piosenką dla nie jednego słuchacza. Już pewnie artystka ma urwanie głowy z powodu swoich idoli, którzy pytają się i zagadują z powodu tego wydania.

Klimat takiej sentymentalnej pieśni, tak można dokładniej określić ten utwór, jest niepowtarzalny i za każdym kolejnym razem, gdy się jego słucha, odnosi się wrażenie, że wchodzimy w muzykę jeszcze bardziej niż poprzednio.

Wiktoria Muszyńska to młoda artystka, która rozpoczęła swoją karierę muzyczną dzięki wytwórni Niebieski Label. Wciąż poszukuje swojej drogi muzycznej, inspiracji do następnych utworów, w jej twórczości czuć już dużą dojrzałość i wrażliwość. Ma w sobie duży potencjał wokalny i ujmuje swoim młodzieńczym głosem.

Koniecznie posłuchajcie.

Wiktoria Muszyńska Wiktoria Muszyńska – Facebook

Julia Banot foto. Niebieski Label

Julia Banot w debiutanckim singlu “stracić”

Bart Gałązka, fot. Natalia Mocarska

Bart Gałązka “Trochę Poważniej” – debiut młodego myzyka

Odpowiedz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

O nas

Świat kultury i sztuki MegaKultura to coś, co nas interesuje. Przedstawiamy informacje i wydarzenia kulturalne głównie z Polski. Recenzujemy książki, muzykę i inne dzieła. Przeczytacie u nas o Autorach oraz wywiady z nimi. Zapraszamy do współpracy Wydawnictwa, Artystów i innych, którym nieobca jest kultura.