Ruth Ware „W ciemnym, mrocznym lesie” Wydawnictwo Czwarta Strona

Ruth Ware „W ciemnym, mrocznym lesie” recenzja

Ruth WareW ciemnym, mrocznym lesie”. Główna bohaterka Nora zostaje zaproszona na wieczór panieński. Początkowo nie była chętna na taką imprezę, bowiem był to wieczór jej koleżanki, z którą od dłuższego czasu się nie widywała. Na przyjęciu odrodziły się wspomnienia z przeszłości. Ujawniły się wzajemne niechęci uczestników.

Zakładałem, że tę powieść przeczytam „na raty”, ponieważ miałem wiele innych obowiązków i nie przewidywałem, żebym mógł poświęcić od razu wiele godzin na lekturę. Jednak niespodziewanie, gdy tylko zacząłem, wtopiłem się w fabułę. Nie wiem dokładnie, co mnie ujęło, ale okazało się, że dotarłem, nie wiedząc kiedy, aż do połowy książki. I właściwie już bez przerwy, czytałem dalej.

Ruth WareW ciemnym, mrocznym lesie

Ruth Ware „W ciemnym, mrocznym lesie” Wydawnictwo Czwarta Strona
Ruth Ware „W ciemnym, mrocznym lesie” Wydawnictwo Czwarta Strona

Wspominam o tym, ponieważ warto. Myślę, że takie odczucia ma wielu czytelników, którzy mieli okazję poznać „W ciemnym, mrocznym lesie”. Faktycznie, autorka swoim stylem, w jakiś ujmujący i interesujący sposób, przedstawiła historię, która, odnosiłem wrażenie, w bajkowy sposób chwyciła wodzę mojej wyobraźni. Oczywiście książka ta nie jest bajką, a thrillerem, który cały czas wydaje się mroczny, posępny, budzący uczucie lęku, czy może bardziej, rozdrażnienia i niepokoju. Przyznam, że rzadko kiedy miewam podczas czytania różnych opowieści np. grozy nawet, takie odczucia, które są dogłębne. I przyznam się, że po skończeniu, musiałem szybko sięgnąć po inne, lżejsze treści, aby odetchnąć i wrócić do świata żywych.

Możliwe, że trochę zbyt mocno zadziałała na mnie ta książka, a inny czytelnicy wcale nie mieli takich wrażeń, ale jednego jestem pewien – to kawał literatury na najwyższym poziomie i zasługuje na taką pochwałę.

Autorka bardzo ciekawie opisuje miejsca i w ogóle sytuacje. Jest to język rozbudowany. Te opisy są ciekawe, pobudzają dosyć bardzo wyobraźnię. Raczej nie poetyckie, a takie bardziej konkretne.

Jest to powieść, nie tyle kryminalna, ile bardziej grozy. Trzyma w napięciu, które jest odczuwalne przez cały czas. Wiele tajemnic sprawia, że mamy do czynienia z intrygującymi i zaskakującymi wydarzeniami. Na domiar tego, akcja osadzona jest w domku, w lesie i to sprawia, że odczuwamy ponury klimat. Nie ma nic poza ciemnościami, takie miałem wrażenie, czytając tę książkę. I to faktycznie jest odzwierciedleniem tytułu, który idealnie pasuje do tej historii.

Ruth Ware „W ciemnym, mrocznym lesie” Wydawnictwo Czwarta Strona
Ruth Ware „W ciemnym, mrocznym lesie” Wydawnictwo Czwarta Strona

Niepokój i atmosfera zagrożenia to chyba najbardziej odczuwalne w tej treści. Poza tym fakt, że wszystko dzieje się na odludziu i bohaterzy powieści, to zamknięta grupa młodych ludzi, sprawia, że klimat powieści zamyka nas w swoich mrocznych ryzach. No i zima, która dopełnia obrazu.

Uczestnicy wieczoru panieńskiego, zaczynają wzajemnie się oskarżać, prawią wobec siebie żale, czy też pretensje o przeszłość, a także o to, co dzieje się podczas spotkania. Nie ma pomiędzy nimi większej życzliwości i to sprawia, że mamy raczej obraz ich konfrontacji, która w znacznej mierze jest odczuwalna w całej powieści. Również przez to, nie jesteśmy w stanie domyślać się nawet, kto jest sprawcą dokonanej zbrodni, a było to morderstwo.

Autorka skupiając się na wzajemnych relacjach bohaterów, spowodowała tym samym, że czytelnik jest momentami zirytowany, bo są to raczej relacje polegające na złośliwości i wzajemnej niechęci, czasem sarkazmu. A jak wiadomo, nie lubimy takich. Jeśli takie uczucia miały być jednym z celów autorki, to uważam, że poradziła sobie z tym doskonale. Skrajność charakterów poszczególnych osób jest bardzo odczuwalna.

Zresztą Ruth Ware, stworzyła ten klimat po to, żebyśmy nie mieli okazji ani przez chwilę myśleć o kolorach. Obraz szarości, ciemnej aury, czasem przeplatany uczuciem obecności zimy, to chyba pełne kolory tej historii.

„W ciemnym, mrocznym lesie” to lektura, w której koneserzy gatunku znajdą wszystko, co pasuje do thrillerów, czy też grozy. Także aspekty psychologiczne, czy też moralne. Stopień napięcia jest cały czas na pewnym, wysokim poziomie, aczkolwiek momentami, czytamy o mniej stresujących sytuacjach. Czasem książka przypominała mi trochę takiego dramatu miłosnego, gdzie stara miłość, okazała się miłością odebraną komuś innemu, nieświadomie lub w zamierzeniu. Jednak daremnie szukać tutaj „motylów w brzuchu”, to raczej walka o dominację i zemsta.

Sumując. Można na temat tej powieści napisać o wiele więcej, gdyż jest ona bogata również o inne elementy np. sposób, w jaki prowadzone są dialogi, które, mama wrażenie, są bardziej na dalszym planie, a akcja jest ukazana poprzez inne akapity. Tak czy inaczej, te aspekty doskonale są ze sobą połączone i całość jest zaskakująca.

Ruth Ware na Facebook: Ruth Ware FB

Książka dostępna: “W ciemnym, mrocznym lesie”

Alicja Lasoń-Długosz „Wywieziona” Wydawnictwo Sorus

Alicja Lasoń-Długosz „Wywieziona” recenzja

Karolina Winiarska „W Twoją stronę” Wydawnictwo Jaguar

Karolina Winiarska „W Twoją stronę” recenzja

Odpowiedz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

O nas

Świat kultury i sztuki MegaKultura to coś, co nas interesuje. Przedstawiamy informacje i wydarzenia kulturalne głównie z Polski. Recenzujemy książki, muzykę i inne dzieła. Przeczytacie u nas o Autorach oraz wywiady z nimi. Zapraszamy do współpracy Wydawnictwa, Artystów i innych, którym nieobca jest kultura.