Patrycja Wójcik “Nie jestem taki” to książka, która mile mnie zaskoczyła. Spodziewałem się historii obyczajowej i taką też otrzymałem, jednak w tej powieści było coś więcej. Coś, czego dokładniej nie potrafię określić. To chyba klimat takiej delikatności może, czy też chwile i wątki, które wywoływały przyjemne uczucia, a czasami smutek, czy też nawet współczucie. A już na pewno jej zakończenie całkowicie zbiło mnie z tropu i za żadne skarby nie mogłem się spodziewać takiego finału.
Patrycja Wójcik „Nie jestem taki zły”
I trzeba od razu zaznaczyć, że to pierwsza część losów sympatycznej dziewczyny, która nie miała zbyt szczęśliwego życia. Borykała się ze swoimi problemami nastoletniej uczennicy w samotności, bo rodzice, można powiedzieć, że nie poświęcali jej większej uwagi, a czasem miała wrażenie, że wręcz ją odrzucali, a szczególnie matka, bo ojciec był niemal obojętny. Toteż tego rodzaju problemy rodzinne, też są tematem, który po przeczytaniu książki, sam się nasuwa do dyskusji.
W każdym razie przyznam, że ta młoda dziewczyna, jest godna swojego obrazu, kogoś takiego, kto potrafi kochać i być czułym i wrażliwym, nie być obojętnym, ani też być egoistą. CO wręcz jest przeciwieństwem do jej rodziców.
Nie sposób też ominąć faktu, że wszystko to, co przeżywała nastolatka, zostało przedstawione przez Autorkę w bardzo przyjemny sposób, szczery i prawdziwy. Takie odnosi się wrażenie, jakby się czytało nie tylko powieść, ale także opowiadanie z ukrytymi wartościami moralnymi, niebędącymi narzuceniem toku myślenia. Wiem, że tak trochę zawile wyjaśniam to, do czego doszedłem we wnioskach, ale faktycznie książka potrafi pobudzić nie tylko wyobraźnie i nie jest tylko kolejną młodzieńczą historią z dramatycznymi momentami chwilami, ale jest także dobrym materiałem na życiowe rozterki, czy też ukazaniem tego, jak można się odpowiednio nastawić do świata.
Tudzież w książce przedstawiony został też trudny romans, który przerodził się w prawdziwą miłość uczennicy i nauczyciela. Zdradziłem ten fakt, bo warto w ten sposób zachęcić, bo takie historie są interesujące i chętnie czytane. Nie każdy bowiem, może w swoim życiu być światkiem czegoś podobnego. A takie związki przecież się zdarzają.
Zapewne odbiorcami powieści, będą częściej kobiety, aczkolwiek nie jest tak przesądzone. Osobiście z przyjemnością poznałem losy młodych bohaterów i wcale nie było to jakieś nudne, czy też monotonne, bo wskazujące to co znamy z życia własnego z młodzieńczych lat. Wręcz przeciwnie, przeczytałem jednym tchem o czymś, co pozwoliło mi na chwilę zadumy i wspomnienia z dzieciństwa, młodości. No i oczywiście przypomniały mi się pierwsze, szkolne zauroczenia i pierwsza miłość. A więc książka, jakby zdała egzamin i wywołała odpowiednie moje reakcje. Co może cieszyć Autorkę, a także cieszy mnie jako czytelnika.
Przystępny język, pachnący młodością i świeżości, to wrażenia dotyczący literackich aspektów książki. Akcja toczy się w odpowiednio dobranym tempie i nuży, ani też nie powoduje, że chcemy robić sobie jakieś przerwy. I tak się właśnie stało z tego powodu, że lekturę przeczytałem w kilka godzin, bo nie jest bardzo długa, wciąga i, co już wspomniałem, jej zaskakujące zakończenie pobudziło jeszcze bardziej wyobraźnię i skłoniło do rozmyślania nad tym, co dalej. Mam nadzieję, że wkrótce kolejna część znajdzie się w moich rękach i będę mógł podzielić się jeszcze raz swoimi wrażeniami.
A tymczasem, sumując, napiszę, że to znakomita pozycja dla młodzieży przede wszystkim, dla osób, które lubią romantyczne historie, klimat szkoły, otoczenie relacji koleżeńskich i przyjacielskich, a także, w tym wszystkim, odznaczający się dramat życiowy głównych bohaterów. A ci, są naprawdę warci uwagi, bo swoją osobowością, potrafią wzbudzić odpowiednie uczucia i reakcje.
Krótko mówiąc, polecam!
Książka dostępna na stronie Wydawnictwo beYA
Recenzował — Emil Kowalski