Sandra Płodziszewska jest absolwentką szkoły muzycznej pierwszego stopnia w klasie fortepianu. Pasja do muzyki była u niej od najmłodszych lat, lecz od roku zaczęła działać prężniej i nagrywać single. W sferze artystycznej próbowała swoich sił w aktorstwie i ukończyła roczne studium o kierunku aktora scen muzycznych. Wydała trzy single „Zagubiona”, „Biegnę za Tobą” oraz „Weź mnie za rękę”. Właśnie trwają prace nad kolejnymi singlami, które ukażą się w maju i lipcu, do których powstaną teledyski. Sama pisze teksty i muzykę, do dwóch singli zmontowała autorskie teledyski.
Wraz z połączeniem sił z profesjonalnym studiem powstał pierwszy singiel Sandry Płodziszewskiej “Zagubiona”. Jest to osobista piosenka, która była dość długo „zaszufladkowana”, lecz teraz wpasowuje się w naszą szarą rzeczywistość. Banalny tekst miał na celu prostego przekazu, jakim jest nieustanne poszukiwanie siebie w przestrzeni, odnalezieniem własnego „Ja”. Od strony muzycznej mamy do czynienia ze swobodną kompozycją, która oparta została na brzmieniu gitarowym. Melancholijne dźwięki przeplatają się z bardziej angażującą energią, wydobytą nie tylko z instrumentów, ale też z charakterystycznego wokalu Sandry. To on nadaje tonu tej na swój sposób poruszającej piosence.
Sandra Płodziszewska singiel “Zagubiona”
Dzień dobry Pani Sandro. Przejdę od razu do pytań.
Proszę opowiedzieć w kilku zdaniach o swojej karierze muzycznej?
Ciężko nazwać to, że robię karierę muzyczną. Nie boję się tych słów, lecz w moim przypadku są one jeszcze stanowczo za duże. Nazwę to przygodą muzyczną.. tak mi jest łatwiej. Więc swoją przygodę z muzyką zaczęłam na poważniej rok temu. Mam na myśli to, że pokazuję swoje utwory światu. Dla mnie to duży bodziec tej powagi. Muszę przyznać, że muzyka towarzyszy mi tak naprawdę od najmłodszych lat, od siódmego roku życia, gdzie rodzice zapisali mnie do szkoły muzycznej. I tak już popłynęło… Były wzloty i upadki, lecz teraz jestem dojrzalsza, bardziej konsekwentna i przede wszystkim nie patrzę na innych.
Co Panią inspiruje do tworzenia?
Moją inspiracją do tworzenia są moje uczucia, emocje i codzienność. Bez muzyki byłabym nieszczęśliwym człowiekiem. Pandemia zweryfikowała moje priorytety i tak jakby pomogła mi zrozumieć, co jest dla mnie w życiu ważne – muzyka. Nie jest ona najważniejsza, ale stanowi bardzo duży procent mojego szczęścia. Bez niej jestem jak pies bez właściciela – nieszczęśliwy, struty, bez energii i samotny. Jeśli chodzi o idoli muzycznych, to nie mam konkretnych, czerpię inspiracje z różnych artystów, każdy jest wyjątkowy na swój sposób i warty uwagi.
Jakim dorobkiem może Pani się pochwalić?
Mój dorobek w muzyce to jakieś dwa euro z platform streamingowych hehe, także na tą chwilę całkiem szczerze to nie zarabiam na muzyce, raczej do niej dokładam z kieszeni. Każda z piosenek jest dla mnie wartościowa i cenna na swój sposób, mają swój klimat i charakter. Broni się w nich prawda. Każdy temat, który wplatam w słowa, muska mnie dotkliwie, dlatego moja twórczość zawiera moje całe serce i duszę. Jeśli chodzi o płytę, to na koncie jej jeszcze nie mam, ale może kiedyś się uda – zobaczymy. Na razie skupiam się na wydawaniu singli i zbieraniu odbiorców, bo bez nich ciężko sprzedać płytę, co za tym idzie to to, że płyta jest w moim przypadku na tę chwilę nielogiczna.
Może opowie Pani o swoim stylu muzycznym i o gatunku?
Moja twórczość opiera się na popie, w którym bardzo dobrze się czuję. W moich utworach można usłyszeć żywe instrumenty, które nadają utworom szczególnego charakteru. Piosenki opierają się w większości o smyczki i fortepian, bez których nie wyobrażam sobie ich brzmienia. Nadają one nutę tajemnic i zastanowienia.
Nagrody, wygrane konkursy?
Brałam udział w różnych konkursach wokalnych i nie tylko, w turniejach tańców towarzyskich także. Pojawiały się drobne wyróżnienia, czy nagrody jeszcze za czasów dzieciństwa. Na tą chwilę nie biorę udziału w konkursach, skupiam się głównie na komponowaniu. Zgłaszałam się też do castingów Talentshow takich jak: Mam Talent, Must be the music, czy You can dance, ale niestety na próżno. To stare dzieje, lecz pozostały miłe wspomnienia i bogatsza wiedza o talentshow. Jestem też absolwentką studium aktorskiego, które pozwoliło mi na zajrzenie w głąb siebie i wykorzystaniu wiedzy w moich teledyskach.
Pani udział w jakiś akcjach charytatywnych, akcjach medialnych?
Oczywiście, że zdarzało mi się brać udział w koncertach charytatywnych, na których śpiewałam. Odkąd pamiętam, pomagam różnym ludziom jak tylko mogę, przeważnie dzieciom wpłacając drobne datki. Uważam, że warto pomagać innym na tyle, ile jesteśmy w stanie. Towarzyszy mi przy tym uczucie zadowolenia.
Kto jest dla Pani inspiracją życiową?
Moją największą inspiracją była moja babcia, a obecnie jest mama. Myślę, że obie przekazały mi wspaniałe wartości życiowe. Oczywiście nikt nie jest ideałem, ale zawsze uczyły mnie szacunku do drugiej osoby i chęci niesienia pomocy. Pomimo tego, że jestem osobą już dojrzałą to i tak zdarza mi się sięgać po poradę u mamy. Do tej pory potrafi mnie zganić za złe zachowanie, dlatego też podziwiam ją za jej cierpliwość i spokój, jaki w sobie posiada.
Proszę opowiedzieć o swoich utworach-płytach.
Na swoim koncie mam już trzy single. Dla mnie „już” a tak naprawdę to dopiero. Pierwsza ukazała się „Zagubiona”, którą napisałam gdzieś około w wieku dwunastu lat. Gdy postanowiłam otworzyć się przed innymi, sięgnęłam właśnie po nią, ponieważ była moim pierwszym projektem i czułam, że to właśnie od niej muszę zacząć, ponieważ rok temu władały mną takie same emocje i takie samo zagubienie jak wtedy, gdy miałam dwanaście lat. Chciałam pokazać również swój progres twórczy. Tekst jest banalny i mówi wprost. Oczywiście zastanawiałam się, czy powinnam go zmienić, czy zostawić takim jak napisałam kilkanaście lat temu. Ostatecznie tekst został w nienaruszonym stanie. Drugim w kolejności utworem był “Biegnę za Tobą”, który mówi o odejściu duszy, która w strachu przed tym, że może nie w trafić do Nieba i jak jest po drugiej stronie, opuszcza Naszą Ziemię. Mówi o tęsknocie za drugą osobą, a w moim przypadku za babcią, która była moim największym autorytetem. Trzeci singiel to „Weź mnie za rękę”, o którym opowiadam w kolejnym pytaniu.
Pani najnowsza piosenka?
“Weź mnie za rękę” jest moim ostatnim utworem, który wydałam 14-tego lutego. To piosenka o miłości, nie zawsze dobrej i romantycznej. Pokazuje ona, że niekiedy w relacji trzeba zmagać się z różnymi przeciwnościami. Nie ma miłości idealnej. Utwór jest mi szczególnie bliski. Zaznałam miłości na odległość, gdzie musiałam dużo poświęcić się, by uczucie przetrwało. Także między innymi o tym jest piosenka, ale każdy może ją zinterpretować na swój własny sposób.
Jakie ma Pani plany muzyczne na najbliższą przyszłość?
W maju ujrzy światło dzienne kolejny utwór „Kolorem”, nad którym pracuję wraz z producentem muzycznym Mateuszem Gorzkiewiczem. Będzie to utwór o przyjaźni, o tym jak trudno znaleźć prawdziwego przyjaciela, jak dużo jesteśmy w stanie komuś dać, zaoferować, a mimo naszej dobroci i oddania, rozczarowują nas tak bardzo, że ogarnia nas niezrozumienie. Oczywiście nie poprzestanę na tym utworze, pojawiać się będą również kolejne. Na koncerty jest jeszcze za wcześnie, ale mam nadzieję, że będę miała taką możliwość.
Kilka słów dla początkujących piosenkarzy?
Warto zrobić przede wszystkim coś dla siebie. Jeśli ktoś kocha muzykę i ma możliwości jej tworzenia to dlaczego nie? Jeśli ktoś pisze wiersze, czy książki to też może pokazać się innym. Warto próbować swoich sił, warto spełniać marzenia, nawet jeśli jesteśmy niewidoczni dla innych, ale od czegoś trzeba zacząć. Ciężko wbić się do branży muzycznej, tym bardziej że bardzo mało rozgłośni radiowych otwiera bramy nowym artystom, ale nie można się poddawać, trzeba rozsyłać piosenki, gdzie się tylko da. Jeśli chodzi o promotorów, czy agencje to nie mam żadnego doświadczenia i nie mogę się w tym temacie zbyt wymądrzać.
Słowo do czytelnika/słuchacza?
Dziękuję bardzo za ten wywiad i możliwość pokazania swojego punktu widzenia i siebie. Dziękuję czytelnikom, za poświęcenie mi chwili. Serdecznie pozdrawiam wszystkich i zachęcam do słuchania mojej twórczości i obejrzenia moich teledysków na moim kanale YouTube. Mam nadzieję, że uda mi się skraść Wasze serca.
Również dziękuję Pani Sandro i życzę szczęścia, radości oraz sukcesów w karierze muzycznej i nie tylko.
FB: Sandra Płodziszewska – Facebook
YT: Sandra Płodziszewska kanał Youtube
Rozmawiał Redaktor Emil Kowalski