Mitchell Hogan „Tygiel dusz”. Powieść fantastyczna dla młodzieży, ale nie tylko. Jest to historia, w której mamy wiele magii. Znajdziemy tutaj pojedynki czarowników, ludzi, a także odbędziemy podróż w świecie, gdzie ważną rolę odgrywają tajemnicze artefakty.
Właściwie to można takimi ogólnymi zdaniami opisać tę powieść, bowiem grzechem by było zdradzać wszelkie szczegóły. Jest to książka dla każdego, która napisana jest bardzo ciekawym i przystępnym językiem. Mimo że nie należy do krótkich powieści, to jednak fabuła jest na tyle wciągająca, że nawet nie wiemy kiedy, a już jesteśmy przy następnym rozdziale.
Mitchell Hogan „Tygiel dusz”
„Tygiel dusz” to znakomita odskocznia od codzienności oraz od innych gatunków literackich. To nie tylko fantastyczne, magiczne momenty, to także spójna i interesująca historia młodego chłopaka, który ma nietuzinkowe zdolności. Potrafi on tworzyć artefakty tzw. rzemieśliwa, które są bronią, pełnią role przewodników po świecie, można się dzięki nim bronić. Wyglądają czasem jak postacie zwierzęce i, są bardzo pożądane przez innych. Bohater Caldan, z czasem nauczył się je tworzyć.
Uczył się on sztuki magii w szkole, jednak został z niej wydalony z powodu potyczki, jakiej się dopuścił. Prawie zabił swojego kolegę, ale było to w obronie. Jednak nauczyciele postanowili, że musi wyruszyć w świat. I tam właśnie zaczyna poznawać wszystko i napotyka na swojej drodze wiele przeciwności, poznaje innych, którzy walczą ze złem.
Wydaje się na pierwszy rzut oka, że fabuła tej książki to nic szczególnego i jest podobna do wielu innych. Jednak jak wiadomo, nie taka sama, a, szczególnie że to powieść bardzo przyjaźnie zobrazowana, na pewno wciąga od samego początku. Wielowymiarowa treść, osobliwa aura, to atuty powieści.
To ponadprzeciętna intryga z tłem science-fiction, czy też typowej fantastyki, gdzie mamy do czynienia z czarodziejami, wojownikami i innymi bohaterami z niezwykłymi zdolnościami, których nie ma zwykły człowiek.
Mitchell Hogan wydaje się, że w swojej powieści wykorzystał większość z cech takich powieści, lecz dodał też pewnej oryginalności, która przejawia się tym, że raz nas zaskakuje, a innym razem powoduje, że się nawet rozczulamy. Ponadto to wartościowa książka, która ma wiele cech baśniowych, można dzięki niej stworzyć swój obraz pozytywnego bohatera, który nie rządzi się brutalnością. I dlatego ta książka, z całą pewnością jest dla młodzieży.
Fabuła książki rozwija się stopniowo i im dalej brniemy, tym więcej mamy do czynienia z ciekawymi jej elementami. Poznajemy świat z perspektywy wielu bohaterów, cała historia, to jakby przedstawienie głównych elementów miejsca akcji w kontekście do tego, że będą kolejne części.
Odniosłem wrażenie, że autor w swojej powieści chciał zaznaczyć wiele obyczajowości, wprowadzając czytelnika tym samym, w świat oczywiście fikcyjny, lecz z tą otoczką realności, która sprawia, że rzeczywistość w książce jest nam bardziej bliska. Jest szczególnie widoczne w wykreowanych postaciach, które mają przypisane odpowiednie cechy i zachowania, niewybiegające ponad codzienność.
Biorąc do ręki tę powieść, mocno liczyłem na to, że przeczytam coś, nad czym zbytnio nie będę musiał się głowić. Że dam się ponieść pełnej fantastyki, gdzie wszystko jest możliwe i nie muszę się zbytnio zastanawiać nad realnością wydarzeń czy też postaci. I w sumie jestem zadowolony, bowiem książka zdała mój egzamin.
Czytaj również: Mitchell Hogan “Tygiel dusz” już 7 września!
Książka do nabycia: “Tygiel dusz”
Wydawnictwo: Fabryka Słów