Kelly Quindlen “Late to The Party” recenzja
Kelly Quindlen “Late to The Party“. Sympatyczna opowieść o młodych ludziach, którzy odkrywają dorosłe życie i przeżywają swoje miłości. To także historia wskazująca o sile przyjaźni i koleżeństwa oraz relacji wśród młodzieży. Okraszona delikatnością i romantyzmem zapewni czytelnikom wiele przyjemnych chwil.
Brzmi słodko prawda? I tak też jest. Aczkolwiek w książce jest pewien dramatyzm, a wszystko dlatego, że chodzi tutaj o seksualność młodych ludzi. Główni bohaterowie to osoby preferujące związki jednopłciowe i biseksualne. Zatem już to zwiastuje ciekawą literaturę i tak też jest.
Kelly Quindlen “Late to The Party“
Autorka stworzyła historię, którą napisała z uczuciem i delikatnością, ale także starała się przedstawić prawdziwe oblicze osób homoseksualnych lub biseksualnych. Przede wszystkim skupiła się na ich prawdziwym charakterze i zachowaniu, na tym, że to ludzie bardzo wrażliwi, ale jednocześnie wytrwali i życiowo, radośnie nastawieni, pomimo ogólnej trudności wynikającej ze swoich preferencji seksualnych. Jednak ta trudność, wydaje się, że bardziej dotyczy osób heteroseksualnych, bo pewnych rzeczy nie rozumieją, bądź nie chcą rozumieć. Ale to taki mój wniosek osobisty.
W książce mamy niemalże całą gamę uczuć i możemy się wzruszyć, cieszyć, smucić, czy też dopingować bohaterów, którzy są wręcz przesympatyczni. To ludzie, którzy sprawiają wrażenie spełnionych, wartościowych i wolnych. Mimo że życie nie jest usłane różami, napotykają oni wiele trudności, to jednak są bardzo skuteczni w dążeniu do szczęścia.
Zapewne to wiele zdań pochwały dla tej książki. I jestem przekonany, że wielu czytelników również pochwali autorkę, za stworzenie, prawdziwej pod względem moralnym, historii. Obraz życia przedstawiony w książce, to piękny, dramatyczny, ale dosyć radosny świat i potrafi ująć w sercu, powoduje, że możemy popatrzeć na miłość z innego punktu widzenia. To szczere uczucia w zachowaniu głównej bohaterki szczególnie, ukazują nam to, jak człowiek może być dobrym, wrażliwym i tolerancyjnym.
Książkę czyta się bardzo szybko, bym powiedział, ponieważ od samego początku, jej fabułę stanowią, niby prozaiczne, lecz bardzo interesujące fakty i tok wydarzeń, to wręcz kwintesencja barw, delikatności i uśmiechu. Takie najczęściej uczucia towarzyszy mi osobiście podczas czytania tej historii.
Myślę też, że książka zawiera w sobie wiele pozytywnych i pożądanych wartości moralnych, których filarem oprócz wspomnianej miłości i przyjaźni, jest tolerancyjność i trzeźwe spojrzenie na świat. Bo właśnie takie wyzwala się podczas czytania treści, bez ksenofobii, czy krytyki orientacji seksualnych. A wiadomo, że tolerancja, to cecha, która z pewnością tworzy lepszy świat i pozwala człowiekowi brnąć przez życie z uśmiechem i łatwością, której nie ma, kiedy jesteśmy zadufani w sobie.
Podobnych wniosków można wysunąć wiele i możecie uwierzyć, że bez względu na to, czy drażni Was środowisko LGBT, czy nie, to jeśli się skusicie na przeczytanie tej książki, to całkiem dobrze będziecie się bawić. A nawet nieco zmienicie zdanie, jeśli widzicie homoseksualność, w nieco innym tonie.
Ale chwila – przecież nie po to piszę, żeby tutaj ukierunkować kogoś, uprzedzać, czy też coś sugerować! Tak dokładnie, więc wyjaśniam od razu, że nie mam takiego zamiaru, ale po prostu przedstawiam w pełni suwerenną opinię na temat tej literatury, która w swojej kategorii, należy do jednych z najlepiej napisanych książek.
Prosty i bardzo przyjemny język, obrazowy i czasem subtelny, a nawet mamy tutaj troszkę „brzydkich słów”, które nie obrzydzają, a nadają jedynie takiej zadziorności.
Myślę, że ten obraz spodoba się głównie młodzieży, ale i też dorośli powinni być ciekawi przedstawionego w niej świata, a być może, nawet przyda się ta historia w zrozumieniu własnych pociech. Bo o ile wspomniałem o LGBT, o tyle w książce jest ogólnie wiele na temat rozterek osobistych młodych ludzi, nie tylko homoseksualnych. Przedstawione życie bohaterów, momentami, jakby od zaplecza, przybliża nam problemy młodości, to, że wtedy właśnie mamy tak wiele do ukrycia z powodu obaw przed innymi.
Zatem można też dodać, że ma trochę wymiar psychologiczny i wyzwala wiele takich właśnie analiz zachowania młodzieży.
Akcja niczym z serialu młodzieżowego, proste i przyjemne dialogi i ogólnie wyczuwalna aura spokoju i bliskości, to chyba najbardziej wykreowane cechy tego języka pisanego w książce. I ważne, historia jest napisana neutralnie, zatem nie ma tutaj faworyzowania treści, uwydatniania poszczególnych poglądów, co czasem czytelnik z góry zakłada w przypadku tego rodzaju powieści.
Zdaję sobie sprawę, że ta recenzja, to trochę też moje moralizowanie, czy też poparcie dla takiej literatury i być może komuś wyda się, że nazbyt przechwalam treść, ale sami przeczytajcie i pewnie pod wieloma aspektami zgodzicie się z moim zdaniem.
Książka do nabycia: Late to the Party
Odpowiedz