Karolina Winiarska „W Twoją stronę”. Powieść obyczajowa w pełnym, tego słowa znaczeniu. Życie bohaterek Felicji i jej siostry Łucji to szereg zmagań z codziennością, a przede wszystkim, z własnymi słabościami i niejednokrotnie z pokusami, przed którymi nie zawsze mogły się uchronić. Historia, w której wiele wzruszeń i konfliktów pomiędzy kochającymi się ludźmi, pokazuje nam życie, które mimo wszystko, jest jedno i trzeba poznać jego wartość.
Tak trochę filozoficznie zacząłem o tej książce, ponieważ takie pierwsze słowa o niej nasunęły mi się od razu po jej przeczytaniu. Bo rzeczywiście w powieści mamy wiele dylematów życiowych, które na co dzień mogą dotknąć każdego. A fabuła, którą stworzyła autorka, pozwala nam na wiele refleksji i porównań z własnym losem.
Karolina Winiarska „W Twoją stronę”
Książka może być zarówno doskonałą powieścią miłosną, obyczajową, czy nawet dramatem, jak też być przestrogą, przykładem tego, co i jak w życiu może się potoczyć, czego możemy uniknąć, czy też, w jaki sposób sobie poradzić, gdy na naszej drodze, szczególnie w życiu małżeńskim, stanie jako przeszkoda.
Czytając tę książkę, czułem jakąś swojską atmosferę, co trochę dziwne, bo ani nie byłem w okolicach Bieszczad, bo jest to główne miejsce akcji, ani też nie znam nikogo z tamtych rejonów. Ale tutaj ten klimat był odczuwalny, pomimo że stanowił tło do całej fabuły. W każdym razie Autorka książki stworzyła dzięki temu odpowiedni nastrój idealnie pasujący do wydarzeń.
W książce jest też obraz pokoleniowy. I okazuje się, że niekoniecznie te różnice pomiędzy młodymi a starszymi, są tak duże w pewnych sytuacjach. Ważne jest zrozumienie i zdrowe podejście do każdego problemu, bo przecież wszyscy są ludźmi, a babcie, czy dziadkowie, też kiedyś popełniali błędy. I chyba takie przesłanie między innymi ma też ta książka.
Oprócz tego poruszony został problem dotyczący relacji małżeńskiej po latach od ślubu. To, w jaki sposób widzi kobieta wspólne życie, jak reaguje jej mąż i jak się zachowuje. Czego jej brak. To bardzo ważne i chyba każdy, będący w związku w mniejszym lub większym stopniu boryka się z takimi właśnie dylematami życiowymi. To właśnie stanowi o tym, że książka jest po prostu „życiowa”.
Przyjaźń partnerska, romans, miłość siostrzana i oczywiście miłość małżeńska i ta chyba najważniejsza, czyli miłość rodzinna, do dzieci i krewnych. Te wszystkie najbardziej istotne wartości w życiu każdego z nas, są w tej książce ukazana bardzo dobitnie i bez owijania w fałszywe piękno, bo także widoczna jest druga strona medalu, czyli ukazane jest to, że można równie mocno kogoś nienawidzić. I za to polubiłem tę książkę, bo nie jest taka cukierkowa, jak to czasami bywa z powieściami tego rodzaju.
Pytania podczas czytania tej powieści nasuwają się same. Chociażby takie, czy aby na pewno jesteśmy w stanie tolerować fakt, że nasz partner poświęca wiele czasu na pracę? Czy jesteśmy pewni tego, że możemy być wsparciem dla kogoś, z kim dzielimy życie? Czy zawsze mówimy prawdę?
I oczywiście o wiele więcej nasuwa się na myśli. Bo ta książka jest właśnie taka, że oprócz samej fabuły, akcji i w ogóle, skłania nas do weryfikacji naszych przekonań.
Myślę, że to lektura dla każdego, kto lubi historie z morałem. Zapewne głównie kobiety będą zadowolone z tej powieści, ale kto wie, ilu mężczyzn pokusi się na urozmaicenie swojej biblioteki. A poza tym książka, to temat życiowy i warto poświęcić czas, na jej przeczytanie.
Chciałbym też dodać, że jest to pierwsza część tej rodzinnej powieści, bo i tak też można nazwać. O późniejszych losach bohaterów, przeczytacie w: Karolina Winiarska „Między nami” recenzja książki
Karolina Winiarska na Facebook: Karolina Winiarska FB
Książka w księgarni: “W Twoją stronę”
Wydawnictwo Jaguar – Link