Zoraida Córdova „Podpalaczka” – powieść fantastyczna, młodzieżowa. I powiem od razu, że to fantastyka w pełnym tego słowa znaczeniu. A gdy dodamy do tego romantyczny klimat i walkę o swoje, o godność, o prawdę, to już stanowi wciągającą mieszankę, w której również nie brakuje magii, a ta z kolei dodaje kolejnych emocji.
Akcja toczy się w klimacie baśniowym, w świecie, w którym panowali królowie, a wspomniana magia, stanowiła o codzienności. Bo jak wiemy, wierzono w tajemnicze moce, a talizmany i inne artefakty, to były najcenniejsze przedmioty. I też wiadomo, że musiała być przy tym miłość, której w tej książce nie zabrakło.
Zoraida Córdowa „Podpalaczka”
I tak właśnie powiedziałem sobie – Tego właśnie chciałem dla odmiany. Wreszcie bez samochodów, a za to urok i klimat, rodem z pięknej baśni. Aczkolwiek baśni, w której wiele dramatu i cierpienia, a wszystko, czego chcemy w życiu, nie jest łatwe do osiągnięcia. Poznajemy to, jak można przeżywać zawód życiowy, tragiczną miłość, ból i cierpienie. A także jak można walczyć o prawdę, nawet z pozornie o wiele silniejszymi. Przy tym jest wiele o zaufaniu, współpracy.
Mimo że mamy tutaj czasem dynamiczną akcję, gdzie jest walka i rozlew krwi, to raczej spokojna powieść. Jednakże jest tak napisana, że nie chce się przerywać wątku, choćby na chwilę. Bo po prostu ciekawość, co dalej – zwycięża.
Dominuje tutaj oczywiście klimat magii, i królewskich obrazów, czy też w ogóle świat mistyczny bym powiedział. Starannie dobrane i ułożone dialogi, opisy stanowiące o barwności powieści, wszystko to napisane w sposób łagodny, czasem tylko bardziej ostry, lecz tak, że angażujemy się w całość, chłoniemy kolejne akapity, jak ciepłe bułeczki. Pochwały, pochwały i pochwały i myślę, że zasłużone, bo to cenna lektura, a bynajmniej ja tak sądzę.
Moją uwagę zwróciła też okładka książki, która w pełni oddała klimat fabuły. Może na pierwszy rzut oka, niezbyt wiele przekazuje, a wzbudza jakąś miłą aurę. Ta tajemnicza aura, to treść książki i faktycznie przenosimy się w inny świat.
Główna bohaterka to Renata, która między innymi, potrafi czytać wspomnienia innych. Gdy kogoś dotknie, zagląda w pokłady jego myśli i stamtąd je wyłania na własne potrzeby. To stanowi zagrożenie dla panującego króla, którego zresztą obwinia o śmierć ukochanego. Jej wybranek Dez, zginał w dosyć niejasnych okolicznościach, a ona postanawia pomścić jego śmierć. Tym samym musi znaleźć się w samym środku elity królewskiej, by wreszcie odkryć prawdę. Nawiązuje pakt z innymi, którzy również mają własne cele co do panującej władzy. I od razu podkreślam, że główna bohaterka, to twarda kobieta, której ból nie jest niczym nadzwyczajnym, a i nie jeden osiłek nie da jej rady. Więc spodziewajcie się konfrontacji bezpośredniej i to nie jednej.
Pozostałe postaci, również stworzone, powiedziałbym z pewnego rodzaju gracją. I raczej nikt mnie osobiście nie irytował.
Miałem też wrażenie sztuki teatralnej, w której bohaterowie występuję w wystawnych strojach, niespotykanych nigdzie na co dzień, a wokół przyroda zamiast domostwa. Oczywiście dwór królewski i miasteczko, jako jedyne co przypomina nam o cywilizacji. Ale to odczucia.
Na pewno książka mówi o tym, jak można walczyć o swoje i chociaż jest tutaj forma zemsty w tej walce, to jednak główna bohaterka ma tę swoją zaciętość, bez której z niczym nie dałaby sobie rady. Jej siła charakteru, może być przykładem waleczności, nawet godnym naśladowania. Jednak dobro i zło w tej książce, nieco się zacierają, bowiem każda ze stron, ma na swoim sumieniu. W końcu toczy się walka i pojawiają się ofiary.
I tak możemy sobie na podstawie treści „Podpalaczki” wyłaniać kolejne morały, wnioski, dzielić się przeżyciami długo. Jest bowiem czym, a i też ze względu na to, że trudno jest tu o monotonność, czy też przewidywalność fabuły, to powieść stanowi swoisty kawał dobrej literatury. Chciałoby się więcej po przeczytaniu.
Jak już mówiłem, książka dla każdego i polecam szczególnie tym, którzy chcą tzw. „combo”, czyli akcja, romantyzm, magia i baśń w jednym.
Książka dostępna: “Podpalaczka”
Autorka na Facebook: Zoradia Córdova