Tomasz Siembida „Flight manual. Instrukcja obsługi życia”, to taka powieść filozoficzna. Autor opowiada w książce o urokach latania samolotem i o nauce pilotażu. Porównuje tę umiejętność do życia i opisuje przykłady i powiązania latania z naszą egzystencją.
Opowiada, że istotna jest pogoda i tak naprawdę to, co słyszymy w radiu, czy telewizji, to niekoniecznie jest tak dokładnie, jak się nam wydaje. Inaczej jest w rzeczywistości, bo pilot musi mieć bardziej precyzyjne i świeże dane. Podobnie jak w życiu, nie da się przewidzieć kolejnych chwil, jakie nas czekają. Autor przedstawia fakty, na przykład dotyczące przewidywania pogody, prognoz, w sposób humorystyczny. Neguje też procedury zabezpieczeń lotów, ma swoje zdanie na ten temat i, zastanawia się, czy one są w ogóle potrzebne.
Tomasz Siembida „Flight manual. Instrukcja obsługi życia”
W książce przedstawione są różne rozmyślania filozoficzne. Możemy się też dowiedzieć przy okazji, jakie poszczególne urządzenia znajdują się w kabinie pilota, a także, jakie są stosowane nazwy w lotnictwie i zwroty.
Tomasz Siembida, porównuje lotnictwo i lot samolotem, do różnych etapów życia. Wykorzystuje w swojej powieści różne powiedzenia, myśli innych myślicieli, filozofów czy też jakiś znanych osobistości. Dowiadujemy się też o tym, w jaki sposób studenci lotnictwa podchodzą do nauki. Przedstawia psychologiczne aspekty życia i zachowań ludzi.
Ciekawy jest styl napisania tej książki. Autor bezpośrednio jakby, mówi do czytelnika i można się poczuć jak na wykładzie studenckim wydziału filozoficznego. Te rozmyślania i przekłady, które przedstawił autor, można się zastanowić nad nimi i faktycznie, wyciągnąć własne wnioski.
W książce przedstawione są przepisy, które tłumaczą nam poszczególne pojęcia związane z lotnictwem. Jest trochę ironii na temat niektórych biznesów i opłacalności no i oczywiście z dodatkiem humoru. Opisywany jest też wpływ niedawnej pandemii na lotnictwo.
Autor przedstawia też swoją wizję lotnictwa przyszłości, gdzie uważa, że obecne standardy już nie będą obowiązywały, lotnictwo będzie zrewolucjonizowane i będzie wyglądać całkowicie inaczej. Rozmyśla również nad zachowaniami społecznymi, nad społeczeństwem, nad tym, jak ludzie się w stosunku do siebie zachowują. Momentami jest tak jakby mini-wykład, na temat tego, jak w życiu należy postępować, by żyć jak najlepiej, co unikać, co robić, a czego nie robić.
W książce też są przytoczone przykłady różnych katastrof lotniczych, które miały miejsce w prawdziwym świecie. Są też analizy tych wypadków. Autor wyjaśnia też zagrożenia, jakie niesie się pilot, to znaczy jego mentalność i jej wpływ na kontrolowanie lotu.
Obowiązki pilota znajomości maszyny, którą pilotuje, znajomość wszelkich pojęć związanych z lotnictwem, doznania podczas lotu, niezbędne umiejętności lotnicze oraz wszelkie inne aspekty związane z pilotażem, można dokładnie porównać z użyciem i doskonale powiązać obowiązki pilota, do poszczególnych relacji międzyludzkich, czy to wydarzeń w życiu.
Zapewne jest to powieść życiowa, z morałem i dająca wiele do przemyślenia. Fakt, że w książce niemal lecimy z tym życiem, nie jest przypadkowy, bo faktycznie przecież rodzimy się (tutaj startujemy do lotu), żyjemy (tutaj lecimy wyznaczoną trasą, czasem musimy zboczyć, bo na przykład zmieni się pogoda i podobnie jak w życiu, zmienia się jakaś okoliczność i nasz los staje się inny), a potem umieramy (tutaj lądujemy z powrotem na ziemi). Taki oto schemat życiowy przedstawia nam autor w swojej krótkiej, lecz treściwej powieści.
Tomasz Siembida na Facebook: Tomasz Siembida – FB