Anna Kasiuk „I będę cię kochać aż do śmierci”. Miszmasz życiowy, z jakim człowiek może mieć do czynienia, to chyba ostatnia rzecz, o jakiej chciałoby się myśleć. Lecz niestety, życie jest nieprzewidywalne i przeszłość zawsze ciąży na przyszłości. I choćbyśmy przeprowadzili się na inną planetę, to jednak to, co nas kiedyś spotkało, w mniejszym lub większym stopniu, odbije się w naszym dalszym życiu. Nie unikniemy losu, ani też nie wymażemy tego, co nie chcielibyśmy, aby nas nie dotyczyło.
Anna Kasiuk „I będę cię kochać aż do śmierci”
Ale to chyba każdy wie, że życie nie jest łatwe. Ja bym powiedział i ujął życie słowami „Owszem, życie może być bajką, lecz nie wszystko, co nas spotyka, to nasza wieczorynka, żebyśmy dobrze i szybko zasypiali”. Tak dokładnie widzę życie i myślę, że ta lektura, jej treść, to właśnie taki obraz. I może dlatego, powieść mi się spodobała, że po prostu myślę w kontekście, w jakim nam przekazała Anna Kasiuk w tej sentymentalnej wartościowej lekturze, jaką jest „I będę cię kochać aż do śmierci”.
Dla mnie książka Pani Anny, to bardzo dobrze zilustrowane życie wielu ludzi. Mamy tutaj wiele uczuć, różnych wyborów, trudnych i tych nieco łatwiejszych, lecz zawsze znaczących o dalszym losie. Dzięki książce przypomniałem sobie wiele z mojego życia, które podobnie jak życie głównej bohaterki Rity, też było trudne i obfitowało w wiele smutku, a tylko czasami w radości.
Czy jest to lektura tylko dla kobiet? Wydaje mi się, że raczej płeć piękna częściej przeczyta tę książkę i wcale to nie dziwi. Aczkolwiek uważam, że również facet powinien czasem sięgnąć po właśnie taką tematykę, gdzie pierwsze skrzypce stanowią trudne wybory życiowe, zarówno w miłości, jak i w ogóle w tym wszystkim, co nas otacza.
Po przeczytaniu tej książki zastanawiałem się chwilę nad tym, jakie ma znaczenie małżeństwo. Czy jest to wybór, który jest konieczny, gwarantuje stabilność, a przynajmniej na jakiś czas, czy może jest to po prostu tradycja i powszechnie uznawana jedynie jako przyzwoitość? Otóż nie da się dokładnie na te pytania odpowiedzieć, a niby to takie proste, bo przecież my sami, jako narzeczeni, podejmujemy te decyzje.
Taka ciekawostka. Po zakończeniu książki postanowiłem napisać do znajomej. Tak po prostu, zamienić słowo. I nagle zapytała mnie, czy moja żona (była żona), to ta kobieta (podała imię, znalazłą ją gdzieś w internecie). Jakżeż to było zaskoczeniem, kiedy to właśnie rozmyślałem nad moim małżeństwem, którego już nie ma, na dodatek czytałem tę książkę, w której jak wspomniałem, jest mowa o związku i, dodatkowo to pytanie. No więc zbity nieco z tropu, a właściwie uderzony w odpowiednim czasie, w odpowiedni punkt mojego życia, nie odpowiedziałem nic szczególnego, bo nie wiem sam dlaczego. Ale moje myśli, te wszystkie związane z książką i tym pytaniem, zaskoczyły. Taki zbieg okoliczności.
Wracając jednak do samej książki. Jest ona napisana bardzo składnym i przyswajalnym, przynajmniej jak dla mnie, językiem. Treść ma taką formę, jaką lubię, czyli zwyczajną, prostą i bardzo rzeczową. Oczywiście jak przystało na książki obyczajowe, nie ma tutaj wątków sensacyjnych, aczkolwiek jest konflikt cielesny, starcie kochanków, czy też, niestety, ale traktowanie żony, stosowanie wobec niej aktów przemocy, czy to fizycznej, czy psychicznej. Jednak nie było tego dużo.
Autorka poprzez fabułę wskazuje również punkt kobiecy punkt widzenia na temat postaw mężczyzn. Okazuje się, że bardziej istotne od męskiej odwagi, gotowości do obrony fizycznej kobiety, są uczucia, te, które mówią nam wszystko wprost i szczerze. Zazwyczaj faceci je ukrywają, a potem dziwią się, że ich partnerka, ma taką, a nie inną postawę. Ponadto wybory – jakich dokonywać? Wyrzeczenia – co ważniejsze? Pozorna wolność i picie, z przekonaniem, że dbamy o rodzinę? Jak mogą widzieć to dzieci?
Wiele różnych pytań po przeczytaniu można sobie zadawać. Ta książka wywołuje takie refleksje, co uważam z jej główną zaletę. Autorka poprzez dosyć prostą historię życiową wskazała o wiele więcej i ujawniła kruchość ludzkich przekonań, obietnic, a nawet miłości…
Anna Kasiuk na Facebook: Anna Kasiuk – FB
Książka dostępna: “I będę cię kochaćaż do śmierci”