Adam Maksymilian Grzybowski „Biskup” to powieść fantasy z cyklu tych, w których czytamy o walce o władzę nad ludźmi poprzez wiarę. Historia toczy się wokół dostojników kościelnych, nad którymi pieczę ma papież.
Adam Maksymilian Grzybowski „Biskup”
Książka o tyle ciekawa, że stanowiąca świat, w którym mamy do czynienia z demonem, zjawiskami nadprzyrodzonymi, duchowością, która niekoniecznie jest wykorzystywana w dobrej wierze. Mamy tutaj rywalizację o tron papieski, pakt z szatanem, odwieczną walkę dobrą ze złem, a także odrobinę miłości.
Momentami powieść przypomina trochę bajkę dla dorosłych o charakterze mistycznym, z elementami grozy i niecodziennymi siłami. Autor ukazał nam swoją wizję kapłanów stolicy apostolskiej i ich oblicze, które tutaj jest dosyć mroczne i przesiąknięte chciwością. Można by powiedzieć, jest to ciemna strona państwa kościelnego. I to też stanowi o tym, że książka nie jest dedykowana osobom nieletnim.
Być może „Biskup” wzbudzi kontrowersje u osób, które trzymają się kurczowo zasad wiary i przykazań, ale trzeba podkreślić, że to tylko literatura i całkowita fikcja, która nie namawia do jakiś złych czynów. Zapewne wielu czytelników, gustujących w powieściach, gdzie mamy do czynienia z różnymi kontekstami religijnymi, w otoczce grozy, duchów, zjaw, czy demonów, będzie zadowolonych z tej powieści.
No ale pozostawmy te sprawy moralne. W książce mamy sporo o wierzeniach, nie tylko dotyczących chrześcijaństwa, bowiem czytamy o bóstwach słowiańskich, które przecież były czczone na ziemiach polskich przed niemal tysiąca lat temu. Ta mieszanka religijna to dosyć ciekawe połączenie fabularne.
Adam Maksymilian Grzybowski „Biskup” Opis
Książka ma też ciekawą strukturę czasową, bo obejmuje swoją historią całe stulecia. Są chwile, kiedy czytamy o czasach współczesnych i losach Marka, który szuka pracy w Niemczech, a następnie przenosimy się o steki lat wstecz, do czasów pogańskich i dopiero wkraczającego na szeroką skalę na całym świecie chrześcijaństwa.
Powieść jest napisana dosyć sprawnie. Autor przedstawia nam fakty bez zawiłości, w jak najbardziej czytelny sposób, bez zbędnych upiększeń, aczkolwiek przydałoby się jednak tłumaczenie treści z języka łacińskiego, które również pojawiają się w tej lekturze. Jednak są nam one dosyć znane z kościoła, więc pewnie większość z nas domyśli się ich znaczenia. I to chyba jedyna większa wada tego rodzaju w tej książce.
I jestem zadowolony jeszcze z jednego powodu, bo ta książka należy, jak dla mnie, do tych powieści, nad którymi nie musiałem wiele główkować. Nie ma tutaj jakiś głębszych filozofii, czy też treści powodujących, głębsze zastanawianie się nad sensem, czy też wywołujących głębokie refleksje. To jest po prostu fantastyka, z dozą grozy, do której trzeba podejść na luzie i z dystansem.
I można jeszcze dodać, że momentami cała intryga, bo można by tak też ująć, przypomina trochę walkę polityczną. Treść staje się podobna do sensacyjnej, w której również dialogi czasem są dosyć ostre.
Myślę, że w swoim gatunku i tematyce, powieść „Biskup” znajdzie słowo uznania wśród koneserów i będzie stanowić pozycję, która, mimo że momentami wydaje się trochę banalna, godną uwagi.
Książka dostępna: “Biskup”
Fascynująca opowieść, polecam!