Adam Węgłowski „Pruski mur” to powieść, której realia mają miejsce na przełomie XIX i XX wieku, kiedy to Polska byłą jeszcze pod zaborami. Akcja ma miejsce w Prusach Wschodnich, czyli dzisiejszych Mazurach. Zresztą od razu trzeba podkreślić historyczne zalety tej powieści.
Adam Węgłowski „Pruski mur”
Oprócz wątku głównego, kryminalnego, detektywistycznego, w fabule przeplatają się także fakty historyczne dotyczące tamtych czasów. A i sama atmosfera tego dzieła to także ukazanie obrazu życia w tamtych czasach. W szczególności poznajemy metody śledcze wtedy stosowane. Aczkolwiek w książce tej, wbrew domysłom, śledztwo głównie prowadzą nie detektywi, lecz lekarze. To wszystko przypomina bardzo powieści z Sherolkiem Holmsem i Doktorem Watsonem. Taki też angielski nieco klimat również panuje w „Pruskim murze”.
Autor doskonale odzwierciedlił rzeczywistość tamtych czasów. Tak przypuszczam na podstawie tego, co mogłem zobaczyć w licznych filmach dokumentalnych opowiadających o czasach w Polsce pod zaborami na ziemiach pojezierza mazurskiego i pomorza. Tutaj mamy o metodach śledczych, które to stosowali lekarze – bohaterowie powieści. Mamy okazję dowiedzieć się m.in. o początkach stosowania pobierania odcisków palców, chociaż wtedy jeszcze mało stosowanej, gdyż władze nie były do niej przekonane. Ale jak czas pokazał, niesłusznie.
Ponadto możemy przekonać się o relacjach pomiędzy śledczymi, że nie do końca spełniali oni swoje role, a pracę wykonywali tak, aby nie szkodzić swojemu wizerunkowi, a już najbardziej wizerunkowi władz zaborczych. Zatem polityczny aspekt w sprawiedliwości, miał duże znaczenie, a często wszelkie i najbardziej groźne i szkodliwe czyny, łamanie prawa, przypisywane były społeczności żydowskiej.
To też był temat jeden z głównych w tej powieści, szczególnie jeśli chodzi o antysemityzm, bo ten problem tutaj się pojawił. Autor wskazał na niego w kontekście Niemiec, Prus, które jak wiemy, doprowadziły do dwóch, światowych wojen. Tutaj, w książce jeszcze nie było nawet przypuszczeń, że dojdzie do takich tragicznych wydarzeń, ale już ludzie w tych czasach odczuwali naciski narodowościowe ze strony Niemiec.
Polski, jak wiadomo, nie było. Aczkolwiek to pojęcie względne, bo jako naród, Polacy istnieli, ale na mapie, niestety nie i kraj był podzielony pomiędzy zaborców, czyli Prusy (Niemcy), Rosję i Austro-Węgry. No ale to wiemy z historii. I sporo można o niej pisać przy okazji tej książki, czy też wiele podczas śledzenia akcji w książce.
Wiele o pracy detektywistycznej, mimo że główni bohaterowie wcale detektywami nie byli oraz sprawna akcja, dynamiczna, bez nudnych fraz, to główne zalety powieści. Oczywiście bardzo ciekawy język, na który zapewne każdy czytelnik zwróci uwagę. Oddający atmosferę tamtych czasów i podkreślający epokę. Wielkie słowo uznania dla Autora!
Miłośnicy popularnego Sherloka Holmes’a będą w pełni zadowoleni. Zresztą w powieści jest wiele nawiązań do czasów w Wielkiej Brytanii, kiedy to grasował Kuba Rozpruwacz i właściwie, podobnie tutaj, chodziło przecież o kilka morderstw, też mamy tajemniczość, skomplikowane zagadki, wręcz łamigłówkę, bo nie jest łatwo o domysły od razu. Właściwie to przez cały czas, nie wiedziałem, kto był sprawcą i kto, za co odpowiadał. Cała zagadka jest trudna i bardzo angażuje czytelnika.
Myślę, że książka dla każdego, bez względu na wiek, bo nie ma tutaj wielkiej brutalności, ani innych treści, które byłby całkowicie dla dorosłych. Więc, kto lubi kolejne przygody kryminalne, detektywistyczne, tym razem, z Polski i jakby rodem od Sherloka, to jak najbardziej powinien przeczytać tę lekturę, która na dodatek ma odpowiednią długość i wystarczy nam na jedną noc…
Książka dostępna na stronie Wydawnictwo Skarpa Warszawska
Autor na Facebook – Adam Węgłowski