Mariola Bugajna „Żyć inaczej”. To powieść sensacyjno-obyczajowa, ale chyba głównie jest to dramat, ze względu na ogrom wydarzeń i przeżyć bohaterów. Lektura cały czas oparta na akcji i jest jednocześnie rozrywką, jak też powoduje, że czytelnik ma okazję do własnych rozważań na temat w ogóle życia.
Takimi prostymi słowami można podsumować tę treść, jaką poznajemy w książce, ale prawdę mówiąc, jest w niej o wiele więcej niż fabuła sama w sobie. To pewnego rodzaju obraz życia ludzi, których egzystencja przez cały czas jest na granicy życia i śmierci, radykalnych decyzji i wyborów. Często muszą rezygnować ze szczęścia, na rzecz innej słusznej sprawy i tym samym, jakby nie wybrali, to jest im nie do końca po drodze.
Mariola Bugajna „Żyć inaczej”
Główni bohaterowie to żołnierze, którzy pełnią służbę w tajnych jednostkach specjalnych. Ich misje to jedna wielka wojna, z której wyjść żywym i lekko rannym, to ogromny sukces. Muszą zawsze być gotowi do działania w ekstremalnych sytuacjach i podobne decyzje podejmować. I to bez wiedzy rodziny i znajomych, co powoduje, że czują się samotni, odosobnieni. Jedyne co nie pozwala im myśleć o rodzinie, to fakt, że są cały czas na granicy życia i śmierci. Muszą być gotowi na najgorszy scenariusz.
Książka jest też obrazem charakterów ludzi, których chlebem powszednim jest walka. Rozlew krwi, cierpienie i widok tragicznych wydarzeń, to coś, co jest ich codziennością i niejako z czasem uodparniają się na takie ich otoczenie. Autorka przedstawia w książce ich załamania psychiczne, gdyż, miewają takie i są one bardzo niebezpieczne dla nich samych, jak też dla otoczenia. Te sytuacje, stanowią w książce element dramaturgii i faktycznie, są one dosadnie ukazane i wzbudzają nawet skrajne emocje.
Mariola Bugajna, aby ten cały obraz tragizmu jak najbardziej realistycznie przedstawić, używa twardego języka, w którym nie przebiera w słowach, nie ma zbyt wiele czułości, bo i sytuacje, które opisuje, są, najprościej ujmując, obrazem walki o przetrwanie. A wtedy, wiadomo, że nie ma czasu, ani ochoty na sentymenty. Styl tej powieści, to dosadny i obrazowy język pisany, bez zbędnych upiększeń i raczej jest to lektura, dla można by powiedzieć, twardzieli. Wydaje mi się, że Autorka miała właśnie taki cel i myślę, że udało jej się. Książka dla dorosłych czytelników.
Zapewne historia spodoba się mężczyznom i swoją drogą, jestem zaskoczony, że Autorka jest kobietą, bowiem dialogi w tej książce, to często typowo męski sposób rozmowy. Natomiast cała treść, to także obraz widziany jakby okiem faceta, powiedzmy „maczo”, twardego, nieustępliwego, niebojącego się ostrych sytuacji, który widzi świat, jako jedno pole bitwy.
Dramaturgii w książce nadaje, oprócz samej całej historii zmagań wojskowych w różnych akcjach, także obraz bohaterów, ich przeszłość i charaktery. Często pochodzą oni z rozbitych rodzin, mieli trudne dzieciństwo a, i też nie byli święci, bo żyli na granicy prawa i nawet je łamali. Takie osobowości, szukał Trener, który werbował młodych i sprawnych fizycznie ludzi, do tajnej grupy w ramach służb specjalnych.
Mariola Bugajna „Żyć inaczej” jako życiowa powieść
Obraz tej przeszłości bohaterów, to przemoc zarówno psychiczna, jak i fizyczna, głównie ze strony bliskich. Młodzi ludzie przez to stawali się niebezpieczni, szczególnie dla siebie. Te fakty, Mariola Bugajna bardzo szczegółowo nam przedstawiła i powiem szczerze, że wywołały we mnie nawet lęk, czy dreszcz, powodując, że cieszyłem się, że w moim życiu, nie miały miejsca takie wydarzenia. Zresztą kto, by chciał być bitym, poniżanym przez własnego ojca i matkę? To tylko urąbek tych historii, jakie teraz Czytelnikom ujawniam. Jest tego więcej.
Książka to też chwile wzruszeń i historii miłosnych. To również relacje rodzinne, a przede wszystkim przyjaźń na śmierć i życie. Zawarte jest w niej wiele moralności i Autorka również psychologicznie podeszła do opisywanych przez siebie wydarzeń.
Podczas czytania, zapisałem sobie taką własną opinię o książce:
„Książka to wiele obyczajowych historii i wydarzeń, które mają ogromne znaczenie, można na ich podstawie wyciągnąć wiele wniosków, jesteśmy skłonni do własnych opinii i przemyśleń, to są też zwyczajne sprawy życiowe. Oprócz samego faktu jakiejkolwiek akcji jest tutaj dużo tej właśnie strony życia. W tych opowieściach, jest wiele morałów, o tym, jak ludzie się zachowują w małżeństwie czy też w związkach partnerskich.
Męski świat, twarda szkoła wojskowa, potężny wysiłek fizyczny, wytrwałość, budowanie charakteru człowieka, który ma być twardy i nieugięty. Nie ma, że boli.”
Tytuł książki, zanim ją przeczytałem, odbierałem jako taki pasujący bardziej do jakiegoś romansu. Jednak doszedłem do wniosku, że jest on dobrany idealnie. Faktycznie, bo odnosi się to do tego, że główny bohater tej historii, miał po prostu trudne życie rodzinne w dzieciństwie, ojciec prawie zakatował go, bohater nie był szczęśliwy, wszystko wokoło niego, było zepsute i tak dalej, więc to wojsko, do którego wstąpił i ta służba specjalna to było tak, jakby jego inne życie, co prawda porównywalne do poprzedniego, bo też ekstremalne, czyli na krawędzi śmierci nawet, ale w dobrej wierze. Czyli im bardziej zbliżałem się do końca powieści, tym bardziej zrozumiałem sens tytułu I rzeczywiście, główny bohater zaczął w efekcie „Żyć inaczej”.
Jak widać, rozpisałem się na temat, ale też jest to zaledwie kilka walorów tej powieści. Mam nadzieję, że w ten sposób zobrazowałem, o czym jest i zachęciłem do jej przeczytania. Wiem, że trzeba byłoby też wskazać jakieś wady, bo nic nie jest idealne, ale myślę, że czytelnicy sami je zauważą. Powiem tylko tyle, że akurat mnie książka na tyle przypadła do gustu, że jeśli są jakieś jej ujemne aspekty, to były dla mnie mniej istotne.
Książka do nabycia w Sorus: Mariola Bugajna “Żyć inaczej”