Małgorzata Rogala „Milcząc jak grób”. Rzadko kiedy czytam książki z taką lekkością, jak te które pisze M. Rogala. I bynajmniej nie chodzi tutaj o poziom adrenaliny, lecz o styl i przyswajalność poszczególnych wątków. Język, jaki stosuje autorka, jest niebywale czytelny i potrafi dokładnie zagnieździć się wyobraźni, i nawet jeśli książkę czytamy z przerwami, to nie gubimy wątków. Musiałem tych kilka słów pochwał napisać, ponieważ są one wpełni uzasadnione i jestem pewien, że nie tylko ja mam takie odczucia.
Monika Gniewosz wraz z córką zamieszkały w miejscowości Pełnia. Z dala od metropolii, obie mają nadzieję na spokojniejsze życie. Córka Nela, pomimo początkowego sceptycyzmu, nie mając większego wyboru, jednak zaczyna odnajdować się w nowym świecie. A Pani komisarz wreszcie czuje, że zaczyna odżywać i ma nadzieję, że mniejsza miejscowość, to również większy spokój. Oczywiście czeka ją sprawa rozwodowa, a mąż brutal nadal czasami śni się jej po nocach. Przyszedł czas na zmiany. Ale miasteczko okazuje się, że jednak ma swoją tajemnicę i bynajmniej nie są to legendy z przeszłości. Pojawia się podejrzenie o morderstwo.
Małgorzata Rogala „Milcząc jak grób”
Główna bohaterka Gniewosz, podkomisarz, która jest kobietą, zdawałoby się twardą, jednak jest na swój sposób wrażliwa. W tej powieści została przedstawiona jako perfekcyjna wręcz policjantka, która ma ogromny talent. I to zapewne może się podobać czytelnikom, chociaż co niektórzy mogą kwestionować tę postać, bo przecież nikt nie jest doskonały. Oczywiście to zdanie, jest na podstawie tylko moich odczuć.
Myślę, że powieść, pomimo że to kryminał, przypadnie do gustu także tym, którzy lubią bardziej obyczajowe treści, bo tej obyczajowości, chociaż mniejszym stopniu, w tej książce jest sporo. Mamy tutaj oprócz z głównego wątku kryminalnego, także życie prywatne bohaterki oraz dosyć, tak się wydaje, przyjazne otoczenie miejscowości Pełnia i jej mieszkańców. Autorka połączyła ten małomiasteczkowy klimat, z fabułą rodem z dużych metropolii, w doskonałym stylu.
Jestem przyzwyczajony, że trafiam na książki, gdzie często jest jakiś wątek miłosny, i przyznam się, że wreszcie bez takich sentymentów, bo o takim romansie nie przeczytamy w „Milcząc jak grób”, przeczytałem kawał dobrej literatury, która cały czas sprawia wrażenie dynamicznej akcji, mimo że nie mamy tutaj jakiś spektakularnych wydarzeń w postaci np. konfrontacji fizycznej, czy też walki.
W książce na pewno jest odczuwalne doświadczenie literackie Małgorzaty Rogali, ale też to, że Autorka przygotowała się do niej profesjonalnie i zapewne treści związane z czynnościami śledczymi, były przez nią konsultowane z prawdziwymi policjantami. Przynajmniej ja mam takie wrażenie realizmu takiej pracy, który został ujęty w całej historii.
Płynne dialogi, dobrze dobrane do określonych sytuacji, są kolejnym atutem powieści. Jeśli chodzi o opisy różnych miejsc, czy sytuacji, to są one konkretne i bardzo łatwo możemy sobie stworzyć obraz na ich podstawie.
W sumie ciężko mi jest wyłonić jakieś znaczące wady tej lektury, więc te uzasadnione pochwały, muszą wystarczyć, by zachęcić czytelników do przeczytania tej intrygi. Bo to jest intryga w pełnym tego słowa znaczeniu, w której okazuje się, że ludzie potrafią być nieprzewidywalni do granic możliwości.
Chciałbym jeszcze dodać o klimacie rodzinnym w tej książce, bo i taki też Autorka stworzyła. Relacje córki Neli i jej mamy podkomisarz Gniewosz, to bardzo przyjemne doświadczenie. Te wątki stanowią o pewnej wrażliwości policjantki, a całej treści dodają sentymentalnego uroku. Tym samym urozmaicają przekaz kryminalny, o taki lżejszy klimat, jakby trochę na zdobycie przez czytelnika chwili oddechu.
I jeszcze muszę wspomnieć o tytule książki, który przez dłuższy czas wydawał mi się dziwnie dobrany do jej treści. I gwarantuję Wam, że dojdziecie do zaskakującego wniosku, dlaczego akurat „Milcząc jak grób”. Brawo dla Autorki.
Na koniec chciałbym nadmienić, że jest to jedna z części serii, w której główną rolę odgrywa Podkomisarz Monika Gniewosz i warto zajrzeć do pozostałych historii z policjantką, bowiem są one na równi emocjonujące.
Inne części o pracy Podkomisarz Gniewosz na naszej stronie:
Małgorzata Rogala „Na wieczne potępienie” recenzja
Małgorzata Rogala „Za cenę śmierci” recenzja
Małgorzata Rogala na Facebook: Małgorzata Rogala – FB
Książka w księgarni: Milcząc jak grób