Lena Kiefer „Don’t Love Me”. Powieść obyczajowa, romans w nieco młodzieżowym stylu. Książka, która porusza i doprowadza do różnych, nawet skrajnych emocji. Swoista historia rodem z tych, gdzie miłość i bogactwo, to czasem niemożliwe połączenie.
Miłość i pieniądze. To zawsze towarzyszy naszemu życiu. I na tym polu głównie toczy się wszystko to, co nas spotyka. Jesteś bogaty? Bardzo dobrze, bo niczego Ci nie brakuje. Jesteś biedne? Źle, bo ciągle musisz się martwić, o to, żeby jakoś przeżyć. A co jeśli masz te pieniądze, a musisz wybierać pomiędzy nimi a miłością swojego życia? Co zrobisz, gdy zakochasz się kimś bogatym, który musi dokonać taki wybór? Odpuszcza, żeby go nie ranić, a jednocześnie w ten sposób zranisz siebie? Czy chcesz, aby zrezygnował z wystawnego życia i walczysz o niego?
Lena Kiefer „Don’t Love Me”
W tej książce to główny motyw, który napędza fabułę. Fabułę bogatą w emocje, wzruszenia, radości i smutki. I trzeba jasno powiedzieć, że fabule, która od początku jest bardzo składna i dynamiczna. Książkę czyta się z zaangażowaniem i jednocześnie powstają w naszych myślach różne pytania dotyczące miłości i wartości człowieka. Lektura skłania do refleksji na temat tego, co jest w życiu najważniejsze.
Powieść ma charakter młodzieżowy i spodoba się starszym, wkraczającym w dorosły świat ludziom, ale także zainteresuje tych, którzy lubią po prostu czytać powieści romantyczne, obyczajowe z dozą dramatu.
Przedstawiona historia, napisana w bardzo przyjemny sposób dodatkowo zachęca do zaangażowania się kolejnych rozdziałach. Treść, pomimo że obyczajowa to jednak trzyma w pewnego rodzaju napięciu, a nawet czasem jest uczucie, że chciałoby się szybciej przeczytać, by dowiedzieć, co się w końcu wydarzy.
Kenzi to główna bohaterka, która jest kobietą, jakiej zapewne oczekuje wielu mężczyzn. Solidna i pracowita, z talentem architektonicznym, zajmująca się wystrojem wnętrz, ma w sobie wiele wrażliwości i chęci do życia. Tym wszystkim ujęła Lyall’a, bogacza, syna znanej projektantki wnętrz, członka bogatej rodziny, która posiada sieć hoteli. Rodziny, w której panują twarde zasady co do tego, z kim można się związać w swoim życiu. Ten, kto nie ustatkuje się według nich, zostaje wykluczony i pozbawiony majątku. To jedna z wielu przeszkód, jakie stoją na drodze pomiędzy Lyall’aem a Kenzi.
I wtedy okaże się, co jest silniejsze. Czy miłość, czy pieniądze? Jak wiele trzeba przejść, aby spełnić swoje pragnienia, aby cieszyć się swoim szczęściem oraz ile trzeba wyrzeczeń, aby tak się stało.
Ten skomplikowany świat, przeplata zwykłe życie Kenzi i razem z arystokratycznym, bym powiedział, życiem Lyall’a, jest światem przeciwności społecznych. Poznajemy te skrajne klimaty życia. Czasem nawet doprowadza nas to do irytacji, bo przecież mogłoby być łatwiej, lepiej. Jednak różnice, w których pieniądze grają pierwsze skrzypce, wyraźnie we wszystkim przeszkadzają w szczęściu. Dlaczego ludzie tak bardzo komplikują sobie wszystko?
Na koniec chciałbym zauważyć, że autorka doskonale operuje piórem. Przedstawiła wszystko w taki sposób, że nawet opisy danych miejsc nie musiały być zbyt szczegółowe. Dokładniej mówiąc, stworzyła fabułę tak, że nawet poprzez dialogi, czy krótkie wzmianki o miejscach akcji, można było sobie dokładnie wyobrazić otoczenie.
I najlepsze jest to, że jest kontynuacja tej powieści w następnych tytułach „Don’t Hate Me” oraz „Don,t Leave Me”.
Książka dostępna: “Don’t Love Me”
Autorka na Facebook: Lena Kiefer – FB
Czytaj drugi tom: Lena Kiefer „Don’t Hate Me” recenzja