Aneta Krasińska „Gorzki smak marzeń” to kolejna część trylogii obyczajowej. Ja dosyć nietypowo przystąpiłem do przeczytania tej serii, bowiem zacząłem właśnie od tej drugiej, jak się okazało, części. Jednak nie przeszkodziło mi to w tym, żebym mógł zrozumieć jej fabułę.
Główna bohaterka to Laura, która przeżyła śmierć swojego męża i jest rozbita emocjonalnie. Nadużywa alkoholu i jej znajomi bardzo są za nią. Postanawia, że zacznie terapię AA i nowe życie. W tym czasie pojawia się Nicole, która jak się okazuje, jest córką jej zmarłego męża. Życie Laury nabiera nowego oblicza.
Aneta Krasińska „Gorzki smak marzeń”
O tym, że jest to druga część, zorientowałem się w trakcie jej czytania, ale postanowiłem, że nie przerwę tej lektury, gdyż zaciekawiła mnie od samego początku. Poza tym nie przeszkadzało, jak się potem okazało, to, że nie znałem pierwszego tomu, do którego zresztą powrócę na pewno. Po prostu fabuła pozwala na przeczytanie książki niezależnie od poprzedniej części.
Jak to w przypadku Anety Krasińskiej jest, książka „Gorzki smak marzeń” to lekka i uczuciowa lektura dla wszystkich. Prosty i czytelny język, do którego od razu można się przyzwyczaić, pokazuje nam świat, w którym możemy się znaleźć bez najmniejszego problemu.
W książce jest ukazany obraz osoby, która boryka się z utratą ukochanego i popada w nałóg alkoholowy. Niestety to częste zjawisko społeczne, które jest jakby chlebem powszednim wśród osób nieszczęśliwych uczuciowo lub tych, którzy tracą bliskich. Na szczęście książka nie jest przygnębiająca i pokazuje świat takiej osoby, która wydawało się, że straciła wszystko, a jednak staje się wręcz przeciwnie. Może zyskać więcej, niż nawet myślała.
Ten optymistyczny motyw, buduje w czytelniku poczucie radości, że życie jest nieprzewidywalne i, tak naprawdę nie ma takiej tragedii, która mogłaby nam zabrać całkowicie wszelką radość. Czasem tragiczne wydarzenia stają się przełomem i wrotami do jeszcze ciekawszego losu. Ta historia jest tego dowodem i pokazuje nam uroki pozytywnych myśli.
Możliwe, że ktoś mi zarzuci tę opinię, bowiem przecież nie jest tutaj mowa o wielkich sukcesach, radościach i kolorowych chwilach, ale jeśli dogłębnie zastanowi się nad fabułą, to jednak zobaczy w niej te pozytywy.
Z tego, co wiem, jest to druga część, zatem w najbliższym czasem możemy spodziewać się kontynuacji przygód Laury. Trzymam kciuki za tą bohaterkę, bowiem jest ona pozytywną postacią, zasługującą na dobre życie. Ta uczuciowa kobieta jest przykładem ludzi, którzy nie znają pojęcia egoizmu i chociaż momentami myśli o sobie, to jednak nie jest to samolubstwo. Laura jest wrażliwa i osobiście czuję wobec niej pewnego rodzaju bliskość i łagodność, a to są cechy, które najbardziej cenię. Dlatego z całą stanowczością, przypadła mi ta książka, do mojego dosyć wybrednego gustu.
Zdecydowanie lektura jest dla każdego. Mogą ją czytać zarówno dorośli jak też młodzi ludzie. Ma w sobie wiele trywialnych, prostych i życiowych przesłań i prawd, które zostały ukazane w formie lekkiej i zrozumiałej fabuły. Łatwo tutaj wyczytać zło i, w tym wypadku jest to nadużywanie alkoholu. Łatwo też odczuć momenty miłości, czyli uczucie, jakim darzy Laura córkę swojego zmarłego męża Nicole.
Polecam każdemu tę książkę. Nie jest ona długa. Łatwo się ją czyta i emanuje przyjacielskością.
Książka dostępna na: “Gorzki smak marzeń”
Aneta Krasińska na Facebook: Aneta Krasińska – FB
Więcej i o innych książkach Anety Krasińskiej pod tym linkiem: Aneta Krasińska – artykuły