Kolejna podróż przez niesamowity świat, w którym Hailie, główna bohaterka zachwyca swoją osobowością. Świat, w którym wydawałoby się, że niczego nie brakuje i luksus to codzienność. Bo faktycznie, to arystokratyczne życie tej młodziutkiej dziewczyny, jest bogate w dosłownym tego słowa znaczeniu. Ale też na szczęście nie tylko pod względem materialnym i pieniądze nie stanowią wcale tego, co decyduje w jej życiu o szczęściu. Hailie wkracza właśnie w pełni dorosłe życie.
Weronika Anna Marczak “Rodzina Monet. Perełka”

No i jak się okazało, ten tom, już w sumie piąty z kolei, o losach sympatycznej nastolatki, która niespodziewanie znalazła się w szponach życia na wysokim, bogatym poziomie, jest równie emocjonujący co poprzednie. Pisarka włożyła serce w powieść i po prostu czuć to było przez cały czas. Piękne ujęcia wątków, okoliczności, zdarzeń, pochłaniają niczym film o doskonałej fabule i wybornych rolach aktorskich. Swoją drogą, może kiedyś ktoś się pokusi, aby zekranizować historię rodziny Monet? Byłby to zapewne tytuł, który oglądałoby wielu widzów od najmłodszych nastolatków, aż po dorosłych, bo i też książka jest właśnie dla takich czytelników.
I trzeba przyznać, że każdy tom o rodzinie Monet, jest tomem zasługującym na wielkie uznanie. To powieść bardzo sympatyczna, o ile można w ten sposób określić książki. Co bardzo ważne i być może już się powtarzam, ten tom, już piąty z kolei jest tak napisany, że nie musimy się martwić, że pogubimy się w fabule, jeżeli nie mamy czasu przeczytać w całości od razu lub w większych częściach. Do książki jest łatwo powracać, nawet po dłuższej przerwie. Po prostu jej akcja i wątki zapadają w pamięć w sposób magiczny! Mają coś w sobie takiego, że pamiętamy wszystko ze szczegółami.

Życie nastolatki, to wiele młodzieńczych problemów, ale także takich, które są już w pełni dorosłymi przeżyciami. Pojawia się miłość i trudności z nią związane. Wszystko to w aurze przepięknego świata, realnego, czasem smutnego, nie raz niebezpiecznego, a też romantycznego.
Poznajemy to, jak dziewczyna wkracza w pełni dorosłe życie. Kończy osiemnaście lat i już nie jest dzieckiem, którym trzeba się nazbyt opiekować. Ale jak to jej bracia, nadal uważają ją za swoją „Perełkę”, więc ich nadopiekuńczość wcale nie uległa większej zmianie. Dochodzi nawet do niebezpiecznych sytuacji, kiedy to Hailie zostaje poważnie ranna. I właśnie dzięki takim sensacyjnym i trzymającym w napięciu wątkom, powieść ta nabiera dodatkowego smaku.
Gdy mam już za sobą tyle godzin czytania o rodzinie Monet, to wręcz ich losy stały się dla mnie o wiele bardziej rzeczywiste i jakby stały się częścią mojego codziennego życia. I to dlatego, że jest wiele tych części książki i wiem, że czekają mnie kolejne tomy. Zaskakująco wręcz ta powieść mnie nie nudzi, ani trochę nie powoduje monotonności. Mimo że przez fabułę przewijają się ci sami bohaterowie i jest wiele zwykłych, powtarzających się schematów z życia rodzinnego, zresztą podobnie, jak bywa w prawdziwym świecie, to jednak zawsze odnajduję coś nowego. I piszę o tym w czasie teraźniejszym, bo przecież wiem, że to nie koniec i mam nadzieję, że szybko będę mógł poznać dalsze losy bohaterów.
Książka jest pozycją wydawniczą, po którą może sięgać każdy i nie ma w niej żadnych treści, które by powodowały niesmak, czy też kategoryzowałby ją, jako powieść tylko dla dorosłych. Jest to lektura od 16 roku wzwyż, a i tak raczej młodzież będzie ją czytała. Ma w sobie także wiele wartości moralnych, bo wręcz momentami, poprzez wydarzenia i ich konsekwencje, Autorka ukazuje nam zagrożenia w świecie, które dotyczą każdego. Nie tylko ludzi bogatych.
Kusi mnie trochę, aby zdradzić coś z fabuły, ale nie będę taki wredny i nie zepsuję nikomu przyjemności czytania i śledzenia losów bohaterów. Mogę tylko powiedzieć, że w tej części okazało się, że rodzina Monet, znów się powiększyła…
Książka dostępna na stronie Wydawnictwo You&YA