Krzysztof Kotowski „Trzech gości w łódce plus wampir”. Tego było mi potrzeba na odmianę – takimi słowami podsumowałem powieść, która sprawiła mi ogromną satysfakcję, no i nieco oderwałem się od romantyzmu i romansów, bo takie akurat treści ostatnio czytałem. Aczkolwiek, w tej książce są i takie wątki, ale stanowczo w innej, dosyć osobliwej bym powiedział oprawie.
Autor stworzył powieść, która przypomina treści rodem z historii szpiegowskich, gdzie toczy się walka pomiędzy zwolennikami poszczególnych ustrojów politycznych. I to już jest ciekawostką i nasuwa się pytanie – Skąd tutaj wampir? No ale o tym dowiecie się z książki.
Krzysztof Kotowski „Trzech gości w łódce plus wampir”
Akcja powieści jest wręcz perfekcyjnie przedstawiona. To treść bardzo dynamiczna, w której wiele się dzieje przez cały czas. Powiedziałbym, że poprzez całą fabułę wręcz płyniemy pochłonięci do granic możliwości. Wcale nie przesadzam i wiem, jak działają na mnie książki, a przeczytałem ich wiele, więc to porównanie jest uzasadnione. Autor doskonale oddał klimat napięcia i pewnej grozy, ale nie aż takiej, że serce podskakuje z powodu jakichś brutalnych sytuacji i nagłych. Ten klimat budzi niepokój owszem, lecz ku naszemu zaskoczeniu, jest on wyważony poprzez humor, jaki zafundował nam Krzysztof Kotowski. Tak, dokładnie, tego humoru momentami jest sporo i ma swoją unikalną wartość.
Osoby, które lubią czytać o akcjach szpiegowskich, również powinny być zadowolone i na dodatek trzeba podkreślić, że ten klimat służb tego typu, jest ukazany w typowo polskiej wersji. Takie odniosłem wrażenie. Czuć było ten klimat naszego podejścia do tego typu akcji, gdzie są tajne misje, a nie ma, że tak powiem „zgapiania od zachodnich pisarzy”. I za to trzeba pogratulować autorowi.
Co do bohaterów, to jestem mile zaskoczony, bowiem wykreowane postaci, to wręcz mistrzostwo świata. Nie są nudni, mają specyficzne poczucie humoru, kiedy trzeba, ich powaga jest wręcz przykładowa. I kolokwialnie mówiąc, to bohaterowie „w dechę”, którzy nawet swoim niecodziennym romantyzmem, potrafią ująć czytelnika.
Zapewne ucieszy fakt, że fikcja stworzona przez Autora, zawiera wiele prawdziwych zdarzeń, które dodały jej realności. W powieści przeczytamy o komunizmie i służbach specjalnych, które naprawdę istniały. Są też wzmianki historyczne, które miały miejsce w prawdziwym świecie, jak też pojawiają się znane postaci. Ukazany został również pewien obraz działania służb, przesłuchania, jakie faktycznie miały miejsce, a dokładniej sposób, w jakim to robiono.
Jest tutaj wiele różnego rodzaju metafor i porównań do systemu, ustroju, jaki panował przed 1989 rokiem w Polsce. Czasem wręcz prześmiewczo zostały przedstawione te realia. Treść momentami sprawiała wrażenie tak rzeczywistej, że aż czuło się klimat tamtych czasów, co zresztą, jak dla mnie, było trochę dziwne, bo przecież aż tak dokładnie, nie były opisywane szczegóły. To jednak na tyle, że tę ”szarość dnia codziennego” lat powojennych, potem kolejnych dziesięcioleci komunistycznej Polski, było bardzo czuć.
Na pierwszą myśl o książce, jaka przyszła mi do głowy, składało się to, że pewnie będzie to jakiś horror. Bo przecież już sam tytuł na to wskazuje. Ten wampir to postać zaskakująca i można się doszukiwać głębszego sensu. Dlaczego wampir? Wampir i polityka, służby specjalne? No właśnie. Ale to już trzeba przeczytać książkę i samemu sobie zinterpretować.
Mieszanka wielu gatunków. Od obyczajowych wątków, aż po ostrą akcję rodem z kryminału, czy thrillera, z domieszką grozy, horroru i oczywiście wspomnianego humoru. To chyba najdokładniej odzwierciedlające tę książkę zdanie. Wszystko wzbudza ogromną ciekawość od samego początku.
Książka dla dorosłych, aczkolwiek nie ma przesady z brutalnością, która jest przedstawiona w dosyć łagodnej tonacji. Zapewne zainteresuje tych czytelników, którzy szukają nieco innej literatury, jeśli chodzi o sposób przedstawiana sytuacji. Autor czasem, poprzez niektóre wątki, wypowiedział jakby swoje zdanie na poszczególne tematy dotyczące ustroju politycznego w Polsce oraz w kilku innych sprawach społecznych. Nie omijał też swoich przemyśleń, które czasem są pewnego rodzaju filozofią. Zresztą w książce nawiązał też do postaci historycznych, w których byli też ci, którym filozofia była bliska. I jak łatwo można się domyślić, tym samym, również czytelnik zostaje zachęcony do własnych przemyśleń na niektóre tematy, które są wyjęte z prawdziwego życia.
Jednym z takich dających do myślenia, jest to, że Autor sprytnie przedstawił sytuację geopolityczną Rosji. Między innymi ocenił według tego, jak jest obecnie, jak ten naród, to państwo, jest widziane na arenie międzynarodowej. I to jest tak jakby dodatkiem bonusowym dla całej powieści.
Nie mogę też pominąć, że trochę wdarło się w tej powieści aspektów psychologicznych i socjologicznych, co zresztą bardzo dobrze jest wkomponowane w całość.
Przyznam szczerze, że po przeczytaniu całości odczułem pewien niedosyt treści, bowiem książka nie kończy się definitywnie i mam wrażenie, jakby miałaby mieć swoją kontynuację. A ocena, którą napisałem, jest bardzo uproszczona, bo książka zawiera tak wiele ciekawych „ujęć”, że trudno, żeby je wszystkie przedstawiać. Zresztą wtedy musiałbym zdradzić zbyt wiele i nie byłoby satysfakcji z czytania dla innych. Polecam.
Krzysztof Kotowski na Facebook: Krzysztof Kotowski FB
Książka dostępna na Selkar: Trzech gości w łódce plus wampir