Alicja Skirgajłło „My name is lena” powieść z gatunku romanse. Jednak to romans w rodzinie mafijnej, zatem oprócz miłości, mamy też perypetie bossów, którzy prowadzą ciemne interesy. Codzienność to interesy, które nie do końca są jasne, a relacje między wszystkimi zainteresowanymi, to momentami, tykająca bomba zegarowa, nie wiadomo kiedy, a może polać się krew.
Alicja Skirgajłło „My name is lena”
Ta krew, czy też brutalność w tej książce, mimo że jest tego trochę, to jednak emocje towarzyszące przy takich wątkach, są skutecznie łagodzone, lżejszymi, romantycznymi chwilami. I dodatkowo, cieszy fakt, że oprócz całej fabuły, dosyć twardej momentami, autorka zafundowała nam oryginalną dawkę humoru, który jest doskonale dostosowany do panującej w danej chwili, atmosfery.
Jest to książka napisana w bardzo ciekawy sposób, taki młodzieńczy, można by tak ująć. Bardzo łatwo się ją czyta i treść zasługuje na słowa uznania. Zauważa się tutaj wiele płynności. Zarówno stylistycznej, jak i w ogóle w toczącej się akcji i, w dialogach, które są interesujące, czasem takie zwyczajne, a czasem opatrzone humorem. Lecz też są to rozmowy dosadne, w których bohaterowie nie szczędzą języka. To nadaje pikanterii i takiej powiedzmy, werwy, czy też ostrości tej powieści.
Trzeba zaznaczyć, że to lektura dla pełnoletnich odbiorców, lecz raczej spodoba się tym młodszym dorosłym pokoleniom, którzy zapewne zauważą wiele tych elementów charakterystycznych dla ludzi wkraczających w decydujący etap swojego życia.
Jest tutaj trochę erotyki, która stanowi dodatek i podkreśla dojrzałość treści, w której nic nie jest ukrywane. I raczej te treści, nie należą do jakiś „gorszących”.
Mimo że historia toczy się w klimacie rodziny mafijnej, to jednak codzienne problemy nie różnią się zbytnio od zwyczajnych rodzin. Istotnym jest fakt, że w książce to są przedstawione różne problemy dorastających młodych ludzi. To dodaje takiego zwyczajowego, młodzieńczego świata. Bardzo obrazowo został ukazany obraz relacji pomiędzy ojcem a dorastającą córką. Jej miłość, do partnera, którego nie toleruje jej ojciec, oznaczała tylko jedno – kłopoty.
Ta historia miłosna opleciona dodatkowo rodzinnymi konfliktami, które jak wiadomo, w rodzinie przestępczej, są dosyć harde i niejednokrotnie, opatrzone rozlewem krwi, stanowi piękną całość.
Tytułowa Lena, nastolatka, która ma swój trudny charakter, chcąca być jak najszybciej niezależną, ale jednocześnie polegająca na ojcu, to dziewczyna, która wydaje się, że nie chce być kojarzona z mafią, ale często sama sobie w tej kwestii zaprzecza. Jednak to urokliwa postać, mająca coś takiego w sobie, że można ją polubić, chociaż czasem bardzo irytuje. Czuć, że jest jeszcze niedojrzała, można powiedzieć, smarkulą.
Lena zakochuje się Evanie, kobieciarzu, który pod wpływem Leny, zmienia się i co ciekawe, potrafi się powstrzymać przed kolejnymi podbojami miłosnymi. Sam siebie by o to nie podejrzewał, a jednak uczucia wygrywają. Wspominam o tym, ponieważ to jeden z takich morałów płynących z tytułu „My name is Lena” – człowiek potrafi się zmienić, nawet tak, że wcześniej sam po sobie, by tego się nie spodziewał. Oczywiście do tej zmiany przyczyniła się miłość.
Jest jeszcze wielu innych ciekawych bohaterów i, co najważniejsze, każdy z nich ma swój świat, swoje charyzmatyczne cechy i to jest zaletą powieści, bo różnorodność tych charakterów, jest obszerna, dzięki czemu wzbudza to nasze większe zainteresowanie.
Klimat prawdziwości, szczególnie jeśli chodzi o wspomniane życie młodych i stosunki rodzinne na tle związków, to elementy powieści, które wprowadziły w niej poczucie realizmu. Bo czasem to są zwykłe i przyziemne sytuacje, z którymi człowiek ma do czynienia na co dzień. Myślę, że ten fakt, również jest widoczny i zasługuje na uznanie.
Czytelnicy będą zadowoleni tym, że przez cały czas w tej powieści, toczy się dosyć dynamiczna historia. Właściwie to każdy kolejny rozdział, nie powoduje żadnego znudzenia i przedstawia nowe, często dosyć zaskakujące fakty.
Autorka tej powieści napisała więcej tytułów, które stanowią ciągłość zmagań bohaterów rodziny mafijnej. I wydaje się, że “My name is Lena” to książka, którą czytelnicy docenią.
Warto…
A na Facebook: Alicja Skirgajłło FB
Książka do nabycia: “My name is Lena”